Czy androidowe dongle zagrożą komputerom domowym?

Android szturmuje wszystkie możliwe formy i formaty komórek, tabletów, laptopów, czy mini komputerów. W tym artykule zajmę się tymi ostatnimi - donglami HDMI z Androidem, mini komputerkami, które po podłączeniu do telewizora, monitora oraz klawiatury i myszy stają się zwykłymi komputerami.

Za około 200 złotych możemy mieć całkiem przyzwoity jak na Androida komputerek z 1GB RAMu i czterordzeniowym procesorem Rockchipa. Za nieco więcej możemy dostać 2GB RAM, Bluetooth, a w większych modelach kilka pełnowymiarowych gniazd USB2, czy nawet port Ethernetowy. Najtańsze 15, czy nawet 17.2" calowe laptopy zaczynają się od około 1000 PLN. Mają dość słaby procesor, niewiele pamięci RAM (ale i tak raczej nie mniej niż 4GB). Są jednak samowystarczalne (ekran, klawiatura, touchpad), jak i działa na nich MS Windows, czy desktopowy Linux i aplikacje do których zapewne jesteśmy przyzwyczajeni. Podobnie wyceniane są małe komputery klasy PC - nettopy. Czy androidowe dongle mogą konkurować z tanimi klasycznymi komputerami?

Mini PC z Androidem - iTaSee

Multimedialne pecety

Swego czasu na rynku było sporo komputerów i komponentów do komputerów multimedialnych - HTPC. Charakteryzowały się kompaktowymi i stylowymi obudowami - czy to niskimi, płaskimi w stylu odtwarzacza, magnetowidu, czy w postaci bardzo małych i kompaktowych. Wiele z nich pozbawionych było wentylatorów by nie powodować żadnego hałasu w trakcie odtwarzania filmu. We wnętrzu znajdował się niezbyt silny procesor i duży dysk. Niektóre oferowały od razu czytniki płyt DVD czy BlueRay.

Domowe multimedialne centra w takiej wersji niestety nie przyjęły się (mało kto już teraz składa komputery, albo ma wystarczająco multimedialny telewizor) i teraz już niewiele jest ich na rynku. Wybiły się nieco nettopy, czyli maksymalnie zminiaturyzowane PCty, do których trafiają komponenty z laptopów i ultrabooków. Popularne są nettopy firmy Zotac, czy komputery z serii Intel NUC, Gigabyte Brix. Dostępne są w wersjach gotowych do użytku, jak i wersjach barebone do wyposażenia w pamięć RAM i dysk wedle uznania. Są małe, niezbyt głośne i mogą służyć równie dobrze jak komputer domowy, multimedialny, czy firmowy do pracy. Nie są szczególnie tanie, ale większość ma dość przyzwoite procesory. Pierwsze gotowe modele to cena co najmniej tysiąca złotych. Mocniejsze to dwa tysiące i więcej. Doliczyć trzeba monitor, klawiaturę, mysz i inne akcesoria.

Dongle Androidowe

Dongle Androidowe są masowo produkowane w Chinach. W Polse dostępne są poprzez Allegro, jak i na miejscu w kraju od licznych firm, które je sprowadzają. Jedną z nich jest measypolska.pl oferująca dongle i akcesoria firmy Measy. Na ich plus można zaliczyć obecność w ofercie modeli o dobrych parametrach technicznych (wspomniane 1 GB RAM i dobry procesor plus Android 4.2), a nie tylko znacznie starszych i słabszych. Dongle zamawiane będą tańsze, ale trzeba liczyć się z cłem i podatkiem, te kupione na miejscu w Polsce będą posiadały jakąś realną gwarancję i dotrą znacznie szybciej.

200 - 400 PLN to znacznie mniej niż tysiąc złotych za Nettopa. Dlaczego różnica jest taka duża? Urządzenia działające pod kontrolą Androida są produkowane z chińskich komponentów. Procesory, moduły RAM i cała reszta elektroniki jest dziełem chińskich firm, a nie Intela, czy AMD (procesor w tym wszystkim jest najdroższy). Układy z procesorami ARM są też znacznie prostsze funkcjonalnie od pecetowych odpowiedników. To też upraszcza produkcję, a co za tym idzie cenę.

Prostota i niska cena mają swoje minusy. W androidowym mini komputerze nie znajdziemy w 99% przypadków portu SATA potrzebnego do podłączenia dysku twardego (gdzie np. mamy filmy), ani USB3 dla szybkiego pendrive z klipami itp. Tylko większe i droższe komputerki będą miały większą ilość wyjść USB, czy Ethernet. Większość modeli będzie wymagać też dostępności sieci WiFi by w ogóle połączyć się z internetem. Moduły WiFi tych dongli nie są aż tak szybkie i wydajne jak odpowiedniki z laptopów i nettopów. Mimo wszystko to działa całkiem dobrze.

Co dostajemy po połączeniu dongla z Androidem do telewizora, czy monitora? Przerośnięty tablet kontrolowany bezprzewodową klawiaturą/myszą/wskaźnikiem. Mamy tam zazwyczaj dość nowego Androida 4.2 (jak na razie nie ma chyba nigdzie 4.3 ani 4.4) i dostęp do Google Play skąd można pobierać aplikacje - gry do zabawy, multimedialne, czy np. do pracy w internecie. Mnogość aplikacji (i fakt że działają na niezbyt mocnym sprzęcie) to duża zaleta komputerów działających pod kontrolą Androida. Do zalet można też śmiało doliczyć bardzo małe zapotrzebowanie na prąd, oraz bezgłośną pracę. Z drugiej strony do bardziej wymagającej pracy potrzebować będziemy zwykłego PCta z Windowsem albo Linuksem. Wszystko zależy od naszych wymagań.

Multimedia są silną stroną tych urządzeń - po coś można je podłączyć do telewizora. Można odtwarzać klipy i muzykę z sieci, z lokalnych nośników (karty SD, pendrive), czy z lokalnej sieci poprzez DLNA. Nie można np. podpiąć odtwarzacza DVD na USB, gdyż nie ma sterowników w systemie (no chyba że ktoś specjalnie je doda o ile będzie taka możliwość). Tak więc multimedia po nowemu jak najbardziej tak. Po staremu nie.

Jak wygląda społeczność użytkowników takich dongli? Trudno mi ją dokładnie oszacować. Na polskim forum forum.android.com.pl mamy oddzielne forum poświęcone takim urządzeniom. Ilością postów przegrywa ono z wieloma forami poświęconym konkretnym popularnym modelom tabletów/komórek, ale też znacznie częściej korzystamy z komórki niż z miniaturowego komputera. Dongle androidowe są obecnie raczej produktem niszowym. Żadna duża znana firma nie ma takiego produktu w swojej ofercie, przez co nie są zbytnio rozreklamowane. Przeciętny Kowalski nie wie o ich istnieniu i możliwościach.

Krótki test dongla iTaSee

Na początku artykułu zamieściłem zdjęcie dongla iTaSee. Działa on pod kontrolą Androida 4.2.2, posiada 2 porty USB, dodatkowo 1 port USB OTG, port HDMI, wyjście słuchawkowe i wyjście zasilacza. Komputer posiada też małą kamerę i slot na kartę microSD. Na dx.com cena to około 200 PLN. Hardware to klasyczny w dobrych na dzień dzisiejszy donglach RK3188 i 1GB RAM. Urządzenie to nie ma żadnego oznaczenia co do modelu i na dx.com oznaczone jest już jako wyprzedane (są dostępne inne podobne modele bez nazwy).

Pulpit po uruchomieniu
Lista aplikacji

Chińskie urządzenia mają to do siebie że mają trochę chińskich aplikacji. Dla większości wystarczy zmienić w ustawieniach język na polski i pousuwać np. chińskie widżety z pulpitów by mieć już przyjemny system bez krzaczków.

Wynik benchmarka AnTuTu
Wynik benchmarka AnTuTu - porównanie urządzeń

AnTuTu to już kultowa aplikacja do testowania osiągów urządzeń androidowych. Wyniki powyżej 10 000 można uznać za dobre (oznacza to mniej więcej tyle że np. przeglądarka powinna działać płynnie, a większość niezbyt wymagających gier działać bez problemów). Na rynku jest wiele słabszych urządzeń i trzeba sprawdzić co się kupuje. Testując to urządzenie (choć jak na razie niezbyt długo) nie natrafiłem na jakieś problemy. Działa i nie sprawia problemów. Także Google Play nie odmawia instalacji aplikacji. Te co instalowałem były zgodne z urządzeniem (GMail, Facebook i szereg aplikacji multimedialnych).

Na podsumowanie

Tanie dongle z Androidem, jak i nawet laptopy z tym systemem (o których pewnie napiszę nieco później) to ciekawa rodzina produktów. Będę obserwował jak się rozwijają i czy są rzeczywiście w stanie wejść do naszego codziennego świata zastępując droższe, klasyczne komputery. Jak na razie w przypadku dongli nie wygląda to zbyt optymistycznie. Jeszcze nie są tam, gdzie komputery domowe. Dobrze radzą sobie z internetem i multimediami, ale to może być za mało.

RkBlog

Android i urządzenia mobilne, 16 February 2014

Comment article
Comment article RkBlog main page Search RSS Contact